We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Vagabondages

by von Zachinsky

/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
kolejny kamień – spadnie na piargi nagromadzone pod resztkami ścian - kawałkami cegieł zatrzęsie szkwał Hel się domaga starych kości - już dawno minął ich czas na świecie wzywa trolle - stoczyć ze skarpy zanurzyć w wodzie już na wieki to, co ma być pogrzebane
2.
może zdążymy skryć się pod dachem drewnianym, kapiącym - ale pewnym zanim nadpłyną niskie chmury już się zbierają w dolinach zapłonie ogień - zawrzy woda gorący obłok przeciw oparom rozciągniętym między ścianami gór z jednej i z drugiej strony im wyżej, tym lepiej widać choć zimniej i wiatr odbiera oddech tutaj już niskie chmury - stają się morzem pod stopami już niedaleko - pod strzelistymi sklepieniami - starych świerków szmaragd poszarzał - w mglistej toni zapach żywicy wsiąka w powietrze krople padają na kapelusze grzybów – pod nimi kryją się mrówki jeszcze kawałek w strugach deszczu i usiądziemy - w blasku ognia
3.
płynąć musimy żyć nie musimy - mówi kapitan łopoczą żagle i morze huczy jak miriady gromów rzucanych z głębiny na szczytach masztów - już zapłonęły pochodnie - groza przenika mięśnie tylko ostatni wysiłek woli - nie daje wypuścić szorstkiej liny fale zmywają pokład wzięły sternika, reszta zwisa u burty tylko kapitan został u steru i ja – jedną ręką trzymam się wiosła paru wdrapało się z powrotem - płyniemy dalej ktoś na nas czeka - choćby nie czekał nie można zawrócić z drogi
4.
Cras, cras! 03:58
cras, cras! zakrakał nade mną kruk - szkoda czasu łowić ptaki chodźmy na grubszego zwierza złote pierścienie hale zwieńczone wysoko - i rogi pełne miodu bierz zanim śmierć cię pochłonie - najdłuższa zima milczał las - tylko na szczycie świerka błysnęły czarne pióra w świetle słońca zabłyszczały - tak jak smoła zapatrzyłem się w kruka kłuły mnie w kark - igły świerkowe ale ten zamilkł, już więcej nie powiedział nawet słowa na skraju polany wypatrzył - padłego dzika podleciał dziób zanurzył w posoce się wykąpał - zwycięzca tak go zostawiłem
5.
Jomsborg 03:46
bursztyn – słoneczny kamień spadłe do morza światło pochodni - sprzedają kupcy na ulicach gęsto od tłumu na palisadzie stoją strażnicy horyzont – czarna linia sztorm idzie będzie padać aż cały gród zatopi woda ulicami będą pływać - ludzie-ryby a morszczyny będą rosły tam gdzie teraz - kwitną kwiaty już od dawna - podpełzają nam pod mury morskie błota coraz wyżej sięga woda - Bałtyk wyciąga ręce po nasze złoto jeszcze okręty tną zimne fale - upadną wieże i mury nic nie zostanie nawet pieśni porwą wiatry - podmuch z północy
6.
rain is washing down the walls weathered black, falling apart streams of dark, icy cold flow into drains dragging the mud of human boredom - jaded and weary thoughts jump into mazes of sewage canals if the river overflows we'll be the Venice of the north wash away rotten flesh decaying strands of thought long gone rain, bring us health forgetfulness and freshened light of spring-time sun soaked are the leaves of fresh, green trees that cover ruins - seeds of decay planted deep into every space where people live and breathe the soot of exhaust pipes and chimneys tall our minds need sweeping, northern winds to topple chimneys from the roofs and clear the age-old verdirgis
7.
Longboats 03:30
longboats rolling on the waves bearing guests from overseas mist on our faces - the cold spray of salt and algae in our hair eager eyes watch for land and laughing fish cross our way back at them we laugh with a smile of teeth as white as theirs seaweeds gather round our oars serpents speed along the boards but someone’s felt the smell of land adjust the course and paddle on other worlds await us there new fruit and tree, new kinds of game we’ll plant the banner on the shore go forward into the dark wood then a maelstrom in our way sucked the ship in its awesome pull no time to think, just hold our course as waters rise in a funnel above faster, as long as we can hold all the strained ropes, and keep our course and before Hades swallows our minds with bodies thrown in as giveaways in this world, everything flows to one last terrible Charybdis that is where all our journeys end and thoughts are stilled in icy water this time, again, we got away the whirlwind finally lost its grip to friendlier winds and warmer climes the sun shone on us as land came out of the mist
8.
z rozstaja pod brzozami już widać zielony łuk wysoka brama splecionych dębów - otwiera drogę w leśną głuszę znowu błądzimy po warstwie liści trzasnęła gałąź pod stopami stary las szumi jak przed wiekiem i strumień płynie po kamieniach drogi rozmyły strumienie wody paprocie – jak kamienie milowe i lodowaty pęd strumieni znaczą granice - państwa buków
9.
Pipistrelli 02:52
ze stalaktytów spadają zimne krople - gęstej wody nasyconej rozpuszczoną bielą skał pod sufitem legowiska nietoperzy tu ostrożnie – pod stopami idą płazy nietoperze przepływają przez ciemności - i pająki rozwieszają lepkie sieci skała pęka - drążą ziemię siły wody i powietrza jeszcze głębiej wnikną gady - krystaliczną wodę źródła otoczyły wężowiska wpuszczą tylko, jeśli chcą
10.
przesiąkamy naftaliną i osiada na nas kurz deszcz zostawia nowe smugi a szyby - brudne na wieki pod firanką całą szarą od sadzy pająki – tkają sieci Norny losów zatopionych w szarym świetle pustych dni liście spadają z gałęzi wolno lecą na chodniki oblepione lepkim brudem - pierwszy lodowaty powiew jak koścista ręka - ściska gardło kłuje w serce palcem gałęzi jesionu
11.
12.
the new millennium a thousand years of burning fires and lava streams the new millennium monkeys praising dawn the sun goes up and the dog star shines upon the monuments of old covered in sand and time the hourglass turns once again in musty crypts new light will shine down, dusts of old new light shines through bloom, desert flowers sprinkled with dew old branches rot and old trunks fall the world has turned what once stood tall must now crawl on all-fours before the rising might new continents rise up the moon draws fresh, new seas up high the new millennium a thousand years of burning fires and lava streams
13.
on through the forest and glade we go with weary feet we follow through the hidden trails between the fields and forest paths of dark, green shade long, long roads beneath the sun and with the moon the farthest ones we leave behind the fields of corn for ancient groves of mystery where dryads dance between the barks and satyrs play the songs of yore

credits

released April 30, 2017

license

tags

about

von Zachinsky Kraków, Poland

« Les grands ne sont grands que parce que nous sommes à genoux »

contact / help

Contact von Zachinsky

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like von Zachinsky, you may also like: