We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

P​ł​yta nagrobna (The Funeral Album)

by von Zachinsky

/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

    If you download the whole album, you get a 21-page booklet with all lyrics and graphics that are not visible here.

      name your price

     

1.
2.
szedłem koło starej twierdzy twarz mi musnął zimny wiatr ile jeszcze godzin warty zanim ktoś poruszy bryłę - świata pod szubienicą zawsze najbardziej wieje nieboszczykom brakuje ćwiczeń fizycznych - akurat ktoś rozsupłał worek Eola niech ćwiczą z wiatrami dzisiaj obchodzimy Dziady, ku czci tych, co ich już nie ma ...a kto umarł, ten nie żyje więcej o nich - nic nie powiem tratuję zbutwiałe - deski trumien pługiem rozcinam kości umarłych robak, przecięty - wybacza ostrzu
3.
czasem w mojej głowie rusza spirala stworzenia i tworzy małych bogów - ubijam ich jak muchy tak samo są martwi jak przydrożne idole z drewna i z kamienia dziobane przez gawrony jeden miał głowę słonia na muszym tułowiu drugi dumną postać maga wielki moralista teraz tylko skrzydła bzyczą w ostatnich podrygach na ścianie w brązowej plamie - limfy
4.
pora odpłynąć na drugi brzeg drzewa bez liści czernieją w dali przed nami wolno płynie kra nad szarą wodą błyszczy śnieg gdzieś świsnął łuk - płonąca strzała zaprasza sygnał z drugiej strony chodźcie na drugą stronę gór tam zdobędziemy ogień idziemy jak tysiące drzew wyrwanych z ziemi z korzeniami pomiędzy wierzchołkami gór już widać słońce zza chmur wyjrzały szczyty Kaukazu lód głośno skrzypi pod stopami ale już blisko głazy Baalbeku i ciepły wiatr morskich przystani szykujcie purpurowe szaty na wszystkich krosnach Tyru w górę, do słońca wznieśmy twarze i wejdźmy na okręty
5.
wiotka jemioła przebiła mi serce strzała z rąk ślepca tak właśnie ginie wasz bóg światłości - promień starego świata idzie zmierzch i zapach drew pogrzebowego stosu jemioła wrasta w korę drzew jak czas - w człowieczą skórę nie płaczcie po bogu jasności nie ma ucieczki od wyroków przeznaczenia trzeba samemu sobie być bogiem światła i ciemności panem piekielnych głębi - i burzowych chmur
6.
7.
przeszedł obok - w szarym płaszczu kapelusz naciągnął na twarz zafalował asfalt ulic kiedy oparł się o pień jesionu kijem się podpierał i rozgarniał mgłę przed nim leciał - czarny kruk syknął na wiewiórkę - nie podgryzaj drzew ja tu jeszcze chwilę będę ogrodnikiem ojciec wszystkich stary bóg szuka drogi - we mgle tak jak człowiek opowiadał mi jak Hekla pluje ogniem opar wznosi się od morza iskry z paleniska pędem lecą w dół koniec świata - coraz bliżej mówił - kujcie miecze z księżycowych skał w ogniach słonecznych pochodni jeszcze raz popatrzył jednym okiem w dal i wrócił pić wodę - z najczystszego źródła
8.
w cieniu przedziwnych drzew idę jak zmorzony snem w czterech ścianach gór tylko mój demon i ja rozpełzła się noc tysiąc ciem do słonecznych świec piaszczysty podmuch z południa z powrotem skręcił sznur gdzieś w meandrach żył krąży bezlitosny jad wyciąg z nocnych mar i atrament magicznych ksiąg zimne, jesienne słońce nie rozwieje sennej mgły teraz już tylko iść dalej między przepaście skał
9.
Fluctuat nec mergitur. - motto Paryża za plecami tylko mur czerwone cegły i pleśń gdzieś z podziemnych hal jak pajęcza sieć wypełza - mech stałbym tak całą noc ale obok - przemknął szczur trzeba uciekać okręt-miasto tonie u podstawy - pęka mur
10.
przyjmę śmierć jak lekki powiew wschodniego wiatru dokładajcie drew do ognia niech rozjaśnią ciemne wieki - jak pochodnia w mglistą noc a mój duch ucieknie salamandra z płomieni w zimnych labiryntach myśli porwą mnie wiedźmy z Tessalii zaniosą w góry tańczyć razem z bożkiem Panem na pagórkach pod gwiazdami zapomiany tyrs wyciągnę spod kamienia nad potokiem wzniosę kielich ponad głowę pora lać ognistą ciecz z chmur nad nami nikt nie patrzy nie chce widzieć jak pożoga razem ze mną - pożre miasto w którym miał mieszkać pochowajcie na rozdrożu moje resztki nie odpuszczę waszych grzechów - już za późno bić się w piersi pochodnia i tak już płonie niesiona przez ciemność świata czarną chmurę rozpostartą - nad kartami dziejów

about

track 2 inspired by William Blake's Proverbs of Hell and Slavic folklore
8 based on impressions from Jan Potocki's "The Saragossa Manuscript" and the Wojciech Has movie
10 in memory of all the people burnt for alleged witchcraft in the so-called "country without stakes"

samples: clap sound by pj123pj, timpani and other percussion from the Sonatina Symphonic Orchestra library, plugin for Indian instruments on track 7 by DSK (dskmusic.com)

credits

released October 14, 2014

license

tags

about

von Zachinsky Kraków, Poland

« Les grands ne sont grands que parce que nous sommes à genoux »

contact / help

Contact von Zachinsky

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like von Zachinsky, you may also like: